W ostatnich latach chińskie platformy e-commerce, takie jak AliExpress, Temu i Shein, zyskały ogromną popularność w Polsce, przyciągając klientów atrakcyjnymi cenami i szerokim asortymentem produktów. Jednak ich ekspansja budzi niepokój wśród polskich sprzedawców, którzy coraz częściej nawołują do bojkotu tych gigantów.

Ekspansja chińskich platform w Polsce

AliExpress, działający na polskim rynku od kilku lat, stał się synonimem tanich zakupów z Chin. Nowsze platformy, takie jak Temu i Shein, szybko zdobywają popularność, oferując produkty w konkurencyjnych cenach. Według raportu Instytutu Badań Pollster, co trzeci Polak dokonał zakupów na AliExpress, a co piąty na Temu.

Obawy polskich sprzedawców

Polscy przedsiębiorcy wyrażają obawy związane z rosnącą dominacją chińskich platform. Głównym problemem jest trudność w konkurowaniu cenowym z gigantami, którzy często oferują produkty po cenach niższych niż krajowi sprzedawcy. Dodatkowo, pojawiają się zarzuty dotyczące obchodzenia przepisów celnych przez chińskie firmy, co daje im nieuczciwą przewagę n

Reakcja konsumentów i władz

Mimo apeli o bojkot, wielu polskich konsumentów nadal chętnie korzysta z ofert chińskich platform, kierując się przede wszystkim atrakcyjną ceną. Jednakże, Unia Europejska planuje wprowadzenie ceł na małe przesyłki oraz zaostrzenie kontroli ich zawartości, aby przeciwdziałać nieuczciwym praktykom i wyrównać szanse lokalnych sprzedawców

Podsumowanie

Ekspansja chińskich platform e-commerce w Polsce stanowi poważne wyzwanie dla lokalnych sprzedawców. Podczas gdy konsumenci korzystają z atrakcyjnych cen, krajowi przedsiębiorcy zmagają się z trudnościami w utrzymaniu konkurencyjności. Niezbędne są działania zarówno ze strony władz, jak i samych konsumentów, aby zapewnić uczciwe warunki handlu i wspierać rodzimą gospodarkę.